Solidarność wykonawców zamówienia

Autor: Radosław Owczarkowski

Dodano: 26 kwietnia 2010
Pytanie: Co oznacza solidarność wykonawców zamówienia publicznego?
Odpowiedź:

Podmioty wykonujące wspólnie zamówienie publiczne mogą umówić się na solidarność względem wypłacającego wynagrodzenie zamawiającego. Wówczas jeden ze współwykonawców może domagać się zapłaty całości wynagrodzenia za realizację zamówienia na jego ręce.

Sąd Najwyższy rozpatrywał sprawę dotyczącą zamówienia na roboty budowlane - wybudowanie hali sportowej. Zamówienie zostało w trybie ustawy Prawo zamówień publicznych przyznane konsorcjum dwóch firm. Umowa współpracy między tymi firmami była zamawiającemu znana, bo była załączona do dokumentacji ofertowej. Wynikało z niej, że współwykonawcy będą nie tylko solidarnie odpowiedzialni za swoje zobowiązania przed zamawiającym, ale również że będą solidarnie występować wobec niego jako wierzyciele (solidarność czynna).

Zapamiętaj! Solidarność wierzycieli reguluje art. 367 Kodeksu cywilnego. Wynika z niego, że kilku wierzycieli może być uprawnionych w ten sposób, że dłużnik może spełnić całe świadczenie do rąk jednego z nich, a przez zaspokojenie któregokolwiek z wierzycieli dług wygasa względem wszystkich. To, komu dłużnik w takim wypadku będzie świadczył, zależy od jego wyboru, ale jeżeli powództwo zostaje wytoczone przez jednego tylko z uprawnionych wierzycieli, dłużnik musi spełnić świadczenie do jego rąk.

Jeden ze współwykonawców ogłosił upadłość

Wykonawcy hali nie wybudowali, ponieważ odstąpili od umowy. Przyczyną odstąpienia był brak porozumienia z zamawiającym co do płatności za wykonane prace dodatkowe. W międzyczasie jeden ze współwykonawców upadł, zawierając z drugim porozumienie, w myśl którego wszelkie działania zmierzające do wyegzekwowania należności od zamawiającego spoczywają na tym drugim podmiocie, nadal funkcjonującym. Wobec czego tylko jeden ze współwykonawców wystąpił przeciwko zamawiającemu. Zażądał, aby zamawiający zwrócił kwotę kaucji gwarancyjnej, którą wykonawcy musieli zapłacić przy zawarciu umowy o roboty budowlane oraz równowartość wykonanych już prac dodatkowych.

Ważna jest umowa między współwykonawcami

Zamawiający nie chciał zapłacić i sprawa trafiła do sądu. Sądy obu instancji nie uznały całości roszczeń wykonawcy. Ostatecznie Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że sądy nie zbadały umowy miedzy współwykonawcami, a ma ona zasadnicze znaczenie, ponieważ z niej wynika solidarność wierzycieli. Wskazał, że choć Prawo zamówień publicznych przewiduje solidarność współwykonawców tylko w zakresie ich odpowiedzialności względem zamawiającego, to nie wykluczone jest ustanowienie odpowiedzialności czynnej, czyli odpowiedzialności wierzycieli, w drodze umowy.

Autor:

 Radosław Owczarkowski, aplikant radcowski

Tekst opublikowany: 

 26 kwietnia 2010 r.

Nie ma jeszcze komentarzy do tego dokumentu.
Zaloguj się aby dodać komentarz